Arty-terapia
Trochę sztuki. Trochę cnoty lekarskiej.
W przeciągu....
Czasem trzeba stanąć w przeciągu... wywietrzyć myśli bez poprawiania włosów... ale nie tuż po kąpieli.
Bezboleśnie.
Kolejny cudowny dokument Koszałki. Film "Do bólu".... kolejny raz trafia bezboleśnie w mój układ limbiczny....
http://www.youtube.com/watch?v=3pEbNXTgaSQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=3pEbNXTgaSQ&feature=related
Wiatr niech przyniesie....
Kolejny soundtrack z filmu "Cafe de Flore"... bardzo uzależniający, dekadencki i wprowadzający mnie w autyzm. Magiczny.
http://www.youtube.com/watch?v=AyUp1rnv7rY
Moja mantra na dziś: "Wszystko albo nic".
http://www.youtube.com/watch?v=AyUp1rnv7rY
Moja mantra na dziś: "Wszystko albo nic".
Café de Flore...
Zobaczyłam i się zakochałam. A w 3:05 minucie zaczyna się prawdziwa francuska miłość dla moich uszu... Ach! Uwielbiam tutaj tą grę na "świni".... Film wyłącznie dla wrażliwców i słuchowców.... Cudowny.
http://www.youtube.com/watch?v=4jN2ENGyDXI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=4jN2ENGyDXI&feature=related
Mama Jolka.
Jaki jest najważniejszy dzień w roku? Hmmm.... Ksiądz Jacek Chochołek powiedziałby, że Wielkanoc... a ja mówię, że moje urodziny. To dzień, kiedy wszystko się zaczęło od pierwszego oddechu, od pierwszego krzyku i pierwszej smółki... Dziękuję mojej mamie....
A za 2 dni... zaczynam 27 lat... I nie wiem jak to będzie.... Niech po prostu będzie zdrowo. Pięknie. Czule i ciepło. Tego sobie życzę. Amen.
Subskrybuj:
Posty (Atom)