W przeciągu....


Czasem trzeba stanąć w przeciągu... wywietrzyć myśli bez poprawiania włosów... ale nie tuż po kąpieli.

Wiatr niech przyniesie....

Kolejny soundtrack z filmu "Cafe de Flore"... bardzo uzależniający, dekadencki i wprowadzający mnie w autyzm. Magiczny.

http://www.youtube.com/watch?v=AyUp1rnv7rY


Moja mantra na dziś: "Wszystko albo nic".

Café de Flore...

Zobaczyłam i się zakochałam. A w  3:05 minucie zaczyna się prawdziwa francuska miłość dla moich uszu... Ach! Uwielbiam tutaj tą grę na "świni".... Film wyłącznie dla wrażliwców i słuchowców....  Cudowny.

http://www.youtube.com/watch?v=4jN2ENGyDXI&feature=related