Arty-terapia
Trochę sztuki. Trochę cnoty lekarskiej.
Aria z kwiatkiem.
Byłam wczoraj na Carmen. Łysy baryton śpiewający maciopką partię Moralesa mnie oczarował. Aaaaaaaaaaa.... (to z zachwytu!)
Nowszy post
Starszy post
Strona główna